WICHURA
Wichura, deszcz razem z wiatrem szaleje.
Wieje, mocno wieje, wichura nadchodzi.
Straszna rzecz się dzieje.
Cała dzielnica, całe miasto szaleje.
Wszystko co stoi na drodze,
stoi tobie na przeszkodzie,
Co robić wtedy, Boże.
Spać nie dajesz, wszystkim dokuczasz
stale.
Strasznie miasto wtedy wygląda całe.
Drzewa, krzewy połamane,
Dachy, dachówki, kominy pozrywane.
Samochody uszkodzone, drogi drzewami
zawalone.
Co robić wtedy, Boże.
Wichura po chwili ustępuje,
Każdy szkody porządkuje.
Lecz ten żywioł kiedyś znowu wrócić
może.
Co robić wtedy, Boże.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.