Wieczność i śmierć
Kiedy popatrzę,na łunę nad cmentarzem,
Staną mi przed oczami ,te wszystkie
twarze.
Zachłannie kocham życie i słucham ciszy,
ukrytej w grobach-
Bo nigdy nie zapomnę ,o tych osobach...
xxxxxxxxx
Kiedyś spojrzałam na Ciebie-
Miłość odjęła Ci wiele lat.
Zrozumiałam ,że wiek jest substancją
płynną.
Miłość odmierza wieczność i matematykę
dat...
autor
judyta1
Dodano: 2007-10-30 08:36:08
Ten wiersz przeczytano 521 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Fajny klimat ciekawa końcówka :) P.S
Jeśli wieczność istnieje i mamy ją odczuć po śmierci
to jest chyba karą za życie obecne.
Piękne zakończenie wiersza ...jak i wiersz zmuszający
do refleksji i do pamięci wszystkich bliskich nam
osób , które odeszły
końcówka genialna ,z przesłaniem ,zostawiłabym tylko
to...
w wierszu rozważania nad wiecznością i śmiercią w tle
zbliżającego się święta..matematyka dat brzmi
ciekawie;-)
Tak naprawde to Ty dla nich nieżyjesz a oni żyja póki
ty pamietasz ich.
Bardzo ciekawe ujecie tematu.Czytelnik choć na chwilę
musi przystanąc i zadumac się,.Refleksje nasuwaja się
same
wiersz z przesłaniem i do zadumy "Miłość odmierza
wieczność i matematykę dat...", piękne to...