wiejskie obostrzenia
co za ludzie
jacy chciwi
w takie słońce
iść na grzyby
cała wioska
z was się śmieje
jest niedziela
a wy w knieje
Ela w buzi
mocna była
niejednemu
przyłożyła
człek na plotki
jest wrażliwy
nikt nie idzie
już na grzyby
wszyscy teraz
siedzą w domu
piją z żalu
po kryjomu
tylko Elkę
śmiech rozpiera
sama w lesie
grzyby zbiera
Komentarze (49)
tak po cichutku myślę sobie, że tak samej smutno
chodzić
a inni zamiast na grzybki wolą siedzieć w chacie?
pozdrawiam:)
Panie TOM.ashu!
Ja chleję otwarcie, hahaha :-) :-)
A grzybkami tylko zagryzam :-) Ze słoika, oczywiście,
bo nie mam czasu :-)
Fajny wiersz :-) Pozdrawiam :-)
Elena
No nieee, Twoja mama musiala miec w sobie duzo
czarnego humoru...:))
alicja koperek
Klaniam sie TOMash...
dobry sposób na zbieranie grzybów w samotności ...
Anna
:))))))
Sisy89
Klaniam sie:)
Fajne, pozdrawiam-:)
Takiej to dobrze ;) Niech i dla mnie grzybów nazbiera,
bo się na nich nie znam ;) Pozdrawiam serdecznie :)
Zosiak
Postaraj sie utzymac ten usmiech do wieczora:))
M.N
Dziekuje, pozdrawiam:)
Podobno wysyp w lasach jest. Nie znam się na
grzybach. :) Zawsze jak zjem (oprócz kurek i
pieczarek) przez trzy godziny obserwuje siebie, czy mi
nic nie jest, czy nic nie boli :))) To "zabija" całą
przyjemność z jedzenia ich. Moja śp. Mama jest winna,
bo na cmentarzu zbiorowe groby zawsze mi tłumaczyła,
że to pewnie po grzybach :)))))
Popieram Elę,
choć sama w niedzelę,
nie chodzę do lasu,
bo nie mam czasu
Ciężko pracuję,
łazienki szoruję,
łóżka ubieram,
tak mija niedziela
Do lasu chodzę,
przy każdej pogodzie
i rano, i w południe,
gdy w lesie bezludnie. Pozdrawian@
ale cwaniara!
Świetny :)