Wielka przeprowadzka
/ J. i A. Kwaśniewskim /
/ J. i A. Kwaśniewskim... /
Skończone wesele-pakują manatki,
Nasi przyjaciele zmieniają piernatki...
A jest tego sporo: jedna, dwie, trzy
fury...?
Suknie wieczorowe, piękne garnitury...
Książki i prezenty, i wytworne fraki...
W co te "argumenty", w jakie włożyć paki?
Córka w Wilanowie tego, nie pomieści!
Mętlik mają w głowie- oj!- mają
Kwaśniewscy...
Patrząc z verte strony-jakież to
zmartwienie!
Ci w Szwajcarii spędzą Boże Narodzenie.
Później za Ocean na dłuższe wojaże
Powrócą-gdy dom im postawią murarze.
Służba rozpakuje paki i paczuszki,
Jolanta na stole postawi kwiatuszki,
Aleksander zrobi porządnego drinka-
Cześć więc wam frajerzy!
Niech wam cieknie ślinka!
Takiej przeprowadzki pragnęłoby wielu! Droga do Pałacu trudna-przyjacielu... Pozostańmy zatem dziś na swoich "śmieciach" Wigilia się zbliża, pomyślmy o dzieciach!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.