Wiem o śnie
Abstrakcyjny, dziwny, przyjemny....oto mój sen
Za kulisami
komercyjnego, tandetnego, monotonnego
programu rozrywkowego wypatrzyłam Ciebie
mego muzycznego króla.
"Co ty tu robisz?" myślę, "Ty? Muzyczny
geniusz".
Muzyka gra, taniec trwa, niekończąca się
nuda.
Spogląda na mnie, widział raz, ale
pamięta.
Podchodzi, uśmiecha, zagaduje, obejmuje
Me serce się raduje.
Trwaj chwilo, chwilo trwaj.
Z ust, pośrodku twej brody, wydobywają się
słowa:
"Tu są gwiazdy..." zwątpienie zza
okularów
"Tu jest tylko jedna gwiazda, stoi obok
mnie" wypowiadają me krwisto czerwone
usta.
Niewinny całus w czoło w podzięce
Radość przepełnia me serce.
Siadasz do fortepianu, nuty Bajki Krótkiej
wydobywasz. Czas się zatrzymał.
Dookoła spokój i jasne refleksy, czy to
Kraków?
Nie, to tylko mój azyl, tu nie ma ciebie,
nie ma nut.
liryczek traktujący o Grzesiu T.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.