Wierność
Ślubował jej wierność
Ona sama pośrodku pustki śliniąc się
Wpatruje się głupio w telewizor
Siedząc na wózku, z którego nie wstanie
nigdy
Przypomina sobie śnieg, szatańską szybkość,
jego za kierownicą
Płacz córki kaszlącej krwią
Tymczasem on w gabinecie rozkoszy
Wtula się w ciało kochanki
Dzikie orgie bez granic
Wróci do domu milcząc
By żyć dalej w kłamstwie
A przecież
Ślubował jej wierność...
autor
zagubiony86
Dodano: 2007-03-08 10:06:16
Ten wiersz przeczytano 864 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.