Wierność po grób
Łamiesz mi serce
czynem haniebnym
co czerwieni się
ze wstydu
już na sam widok
mej myśli
Łamiesz ...
i po kawałku
wdeptujesz w ziemię
by nikt nie zauważył
jak grzebie się
żywych za życia
co jednak...
jeśli rozkwitnę
na wiosnę i
pachnący bzem
znów będę z Tobą..?
...cóż że w wazonie
liczy się przecież
wierność
...tak mówiłaś
pamiętasz...?
Komentarze (2)
wiersz smutny, ładnie napisany:)
wierność zawsze trwała i może wstyd zakryje aby miłość
istniała? Wiersz wyznanie uczuć Bardzo piękny :)