Wierny kochanek
Jest, czeka i przygląda się z daleka
Czy jestem w skrzydłach miłości
Czy utknęłam w pustki kropelkach.
Okiem czujnym się przygląda
Czy uśmiech na twarzy gości
Czy smutek w źrenice zagląda.
Bada aksamitnym dotykiem
Czy ciało rozgrzane w namiętności
Czy w chłodzie wiatru ginie.
Nasłuchuje brzmienia dźwięków
Czy pieśni uczucia grają z radości
Czy dusza cicho kuli się w lęku.
Obserwuję uważnie jego osobliwość
Delikatnie zbliża się w swej dostojności
Mój wierny kochanek – samotność.
Bardzo ciepło pozdrawiam Anię Kowalską, której słowa zawsze mnie poruszają.
Komentarze (7)
tak... samotność potrafi być wierna
Kropelki wcześniej czy później wyschną...i "kochanek"
niewierny się stanie!...pięknie Asiku Mój:)
Ach ta samotność. Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam
ten kochanek, to mógłby czasem i zgrzeszyć:-)
prawie jak erekcjato ...
ciekawy ...i bardzo ładnie napisany ...pozdrawiam
ciepło
bardzo mi się podoba, tym bardziej że...to wypisz
wymaluj moja kochanka:)+
To i ja pozdrawiam Anię Kowalską :)..Ładny
wiersz..gramatycznych rymów jak najmniej :).. M.