K u f e r
W drewnianym kufrze
ozdobionym żelaznymi
okuciami
na samym dnie
skrywane
leżą tajemnice
pokoleń
kiedyś stał w
pokoju
na widocznym miejscu
pod oknem
na parapecie –
czerwone pelargonie.
Dziś
na strychu leży
w
kącie zapomniany
pośród innych rzeczy.
Czas przywołał do
siebie
po drabinie na
strych
odgłos skrzypiących
desek
z włosów
zdejmowałem
zakurzone pajęczyny
stając obok kufra.
Uniesione wieko tajemnicy
w
jego wnętrzu głęboko
zatrzymany czas
i
niech tam pozostanie.
Zamknięty na kłódkę
zardzewiały klucz
powiesiłem
na gwoździu pod
sufitem
drabiną w dół
powróciłem
do rzeczywistości.
kufer osobliwości i tajemnic na pewno i u ciebie jest takie miejsce…
Komentarze (19)
...zatrzymany czas....schowany pod wiekiem
kufra....skoble i zamki....przychodzi taki dzień
...siadasz i powoli rekonesans przeszłości, snuje
obraz w sercu ....:-}
Ach, te wspomnienia... piękny wiersz...
Obraz wywołany w wierszu jest bardzo stonowany, urok
tajemnicy trwa w nim i nie jest do końca rozwiązany,
tak jakby pl ją dobrze znał, ciekawa metafora
"uniesione wieko tajemnicy.." niesamowite, ile
tajemnic może ukryć "zwykły" kufer... marzeń
i wspomnień... Brawo!
Świetny! Należą się brawa.
myśl w wierszu zawarta jest piękna... tylko dlaczego
wiersz zwykłą prozą został napisany? do tego trochę
braku ładu we wszystkim...
Nie mam strychu,ale kufer mam i to bardzo wielki. Do
mojego kufra może zajrzeć każdy, bowiem nie ma on
zamknięcia. cała zawartość znajduje się w moich
wierszach. Są tam lata młodości, nieudane bale,
miłość i rozterka ,
łzy cierpienia i łzy radości. Zazdroszczę ci twojego
strychu. Twój kufer jast bardziej tajemnieczy.
To wprost niesamowite! Uwielbiam takie kufry. Też
często są w mioch wierszach. A u ciebie ...te czerwone
pelargonie. To mnie urzeka. Niesamowity wiersz.
Pamięć pomiędzy zagrzebana
I w tajemnicy zachowana
Taka jest myśl, kiedy zaklęta
Przetrwa w wspomnieniach jakby święta
Lecz jej nie możesz już zagubić
Bo zagrzebana w swoim rozumie
Zatrzyma czas, choćby pomimo
Gdy wszystkie inne czasy przeminą…Wiersz.
pachnie naftaliną, przyjemnością dotknięcia
przeszłości, poruszenia sprężyn zegarka siłą myśli i
pragnień duszy..
świetne słowa ... tak to wspomnienia ... świetnie sie
czyta i dużo mysli )))
Mam taki kufer ,nie na strychu ale w komórce
,zamknięty rozdział mojego zycia. Nieraz wracam do
wspomnien tam zamkniętych,ale tylko tych co niosa
radość .piekny wiersz
Pewnie masz rację każdy ma taki kufer... Ale nie każdy
tak ładnie by o nim napisał...
Warto czasem powrocić do korzeni naszych bliskich i
sprawidzic co trzymali w swoich kufrach,jakie
tajemnice zycia...swietny wiersz..brawo!!!
W dosłownym znaczeniu słowa "kufer" chciałabym mieć
taki na strychu i wracać myślami do innych czasów.Ta
tajemniczość starego domu i skrzypiących schodów na
strych jest urzekająca... Niestety dzisiaj nie mamy
ani takiego strychu, ani takiego kufra...
Mamy oczywiście też swój ale jakże inny "kufer", mamy
swoje wspomnienia do których lubimy wracać, ale
brakuje jakiejś nutki tajemniczości....
Kufer tajemny, tak schowana historia pokolen. Dobrze
jest odszukac takie stare miejsca, gdzie dawne zycie
pozostawilo slad. Ja niestety juz nie mam takiego
miejsca, za duzo zmian, dawne slady zatarte. Ale te,
ktore w sercu pragne przekazac pokoleniom. Wiersz Twoj
spowodowal, ze siegnelam pamiecia do Tych sladow,
ktore pozostaly w mojej pamieci i w moim sercu.