Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

***

Nadszedł czas by już wylądować
lot ten ,a własciwie rejs nieudolny
iskrzy się jak pierścień solny
pozwala sól swą zlizywac,pozwala się całować

Później jakbym tak zaczął czuć
piekło w grocie swojej wyściełanej czerwienią
Chciałbym poznac jak się barwy mienią
nim zaczną jaskrawością po oczach ślepca kłuć

Chciałbym przeczuć i siebie samego ostrzec
że pustka szykuję pieść by mocniej przycisnąć
jako ze jestem słaby,nie bede w stanie się oprzeć
zanurze się w zadumie i spojrzę jak sny me zawisną

A lina urwie się w imie szlachetności
by sprawić że szydercy w cud uwierzą
Ty oprawco ,nie zakopuj w duszy miłości
Nawet najdzikszych i złych zwierząt !

Kroki niewidzialnych duchów pragną iskrzyć
w pustym ,zasłoniętym smutkiem obyczaju
i piach pustynny w imie idei swych sie wichrzy
dorastając w niewoli ,umierając w wolnym kraju.

autor

TRUEposh

Dodano: 2005-06-10 19:16:07
Ten wiersz przeczytano 420 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »