* * *
Korze w hadesie
Nad drzewem
Kwiaty lipy
warzą w pszczelich
plastrach
kipiącą woń łąki.
Przy drzewie
Krok jej nie czyni śladów.
Przy miejskiej fontannie
łączy skrzydła nagie
każdej kropli;
nawet
najzimniejszej,
nowo poznanej.
Z burzliwych chmur wyłania
winogrona gwiazd.
Tuli je
w cieple
złotych barw.
Pod drzewem
Nora
Bez okna,
wspólnego talerza
Z Kreta zstępnym
Jej Złotym Pisklęciem
Żarówka dawno przepalona
Kret jej nie zmieni
Ona?
Boi się światła …
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.