*************
*************
i splecione dłonie
szukające spełnienia...
ciepło co parzy
oczy szukające ukojenia
zielone z domieszką błękitu
a piwne zmieszane
i wiatr ucichł
a niebo przestało płakać
by nie zgubić tej chwili
dotyk ciał co przez ubranie
lawą wulkanu wypływa
i drżenie rąk
odczuwalne jak trzęsienie ziemi
a bicie serc
w jednym rytmie grają
historia tych dwojga
tak blisko a tak daleko
do siebie mają
a miłość ,pragnienie
wyczekiwanie,tęsknota
ból co piersi rozrywa
oddam wszystko by
z Tobą iść miarowym krokiem
chociaż ten jeden dzień
na jesieni ...życia
*** Tobie,ja*
Komentarze (3)
Jak mam to skomentować? No jak?
Gdy drżę cały jeno oczy spocone......
Piękne, romantyczne wyznanie siły miłości.
wiersz pelen tesknoty, czyta sie go ze wzruszeniem