(...)
mała chwila przez ręce przemyka
moje oczy powoli zamykam
odetchnęła z ulgą ma dusza zużyta
serce powoli pika ze zmęczenia
wykrzywiam twarz w grymasie
niezadowolenia
słońce po mych licach błądzi
chce pobudzić mnie do życia
ale ja zwyczajnie nie mam siły
i nie mam najmniejszej ochoty
by służyć dalej tym co tylko biorą
a nic nie chcą dawać....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.