...
Najpierw jesteś, a potem Cię nie ma
patrzę przez okno, szukam choć cienia,
i mam nadzieję, że Cię zobaczę,
tak sobie właśnie Twą śmierć tłumaczę.
Z myślą taką, że gdy będę tak patrzeć,
to twego dzieła nic niezdoła zatrzeć,
i patrząc na to co tknęłaś swą ręką,
życie już nie jest tak okrutną męką.
Choć tęsknota straszna i żal w sercu
ogromny
i umysł jednak jest nieprzytomny,
to wierze w to wielce, że czuwasz nad
nami,
choć Ciebie już nie ma - nie jesteśmy
sami.
Drogiej Oli w podzięce za wielkie serce
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.