.....
Idę ciągle przed siebie, w głębie
ciemności...
Rzucam się w przepaść ...oddaje
nicości..
Spadam w dół, rozkładam moje skrzydła ,
Cała moja postać tak nagle pobrzydła...
Skrzydłą czarne, zamiast białych
dostałam
Sama o śmierci przecież zdecydowałam...
Stanęłam na przeciw mego lustra
przeszłości...
Ono pokazuje mi skutki przedwczesnej
dorosłości
"Kto wcześnie dorasta, ten szybko
umiera...
Marnuje siebie, swoje życie
sponiewiera..."
To ostatnie slowa które kiedykolwiek
usłyszałam
Do krainy samotności na wieczność sie
udałam ...
Wiersz napisałąm rok temu..ale postanowiłam ze go tu umieszcze..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.