...
... choć podświadomie wyczuwałam...
Kiedy mi powiedziałaś
wszystko we mnie krzyczało
każda litera paliła jak rozgrzana stal
Później już tylko
Tuliłam CIę w ramionach
Nagą, bezbronną, zbyt kruchą
Chciałam skryć Cię przed światem
Twoje słowa, oddech, bicie serca
przebijały sie przez szum wrzącej krwi
Na duszy dnie ukryłam strach i ból
by dac Ci poczucie bezpieczeństwa
I jeszcze tylko słona łza
spłynęła mi po policzku
zbyt cicha byś mogła ją dostrzec,,..
... jestem dla CIebie i zawsze będę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.