...
Leżąc na podłodze pustego mieszkania,
gapiąc się w biały sufit rozmyślam nad
sensem istnienia.
Nad życiem, które toczy się wokół mnie.
Nad ludźmi, którzy są przy mnie i mnie
wspierają.
Nad myslami które górują w mej głowie i
przestać nie mogą.
I choć dalej toczy się we mnie walka
pomiędzy tym czego pragnę a tym
co dla mnie dobre.
Pomiędzy tym czego chce serce, a tym co
nakazuje rozsądek.
Wymieniam na głos wszystkie
„za” i „przeciw”
obu stron…
I ciągle nic, zbyt silne mają
argumenty…
autor
rumcia19
Dodano: 2011-01-07 15:11:19
Ten wiersz przeczytano 422 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Witaj ponownie na beju.
Wiersz, a raczej rozwazanie bez tytulu. Rozmyslasz o
swojej przyszlosci, o swoich rozterkach.Dobrze, ze
myslisz, obys tylko dokonala dobrych wyborow, bo w
mlodym wieku tak latwo zbladzic, a potem znaczna czesc
zycia miec zmarnowana. Wiem, o czym pisze. O wlasnych
doswiadczenia zyciowych i wlasnych bledach. Bylo ich
dostatecznie duzo i za kazde z nich slono zaplacilam.
A zycie nakreskli wlasny scenariusz, ale tez Ty sama
mozesz pisac ten scenariusz i tego Ci wlasnie zycze.
Proponuje, abys swoje rozwazania ubrala w poezje,
wtedy powstanie wlasciwy wiersz.