***
Czuję Się
Jak ten jeden jeż
Co przetrącony być chciał
Lecz...
W nocy gdy ktoś jechał
I Przetrącić go już miał
To on cały czas uciekał
Wkońcu zwinął się w kłębek a tamten ktoś
odjechał...
Jeż Wstał...i Ulicą dalej podreptał...
Czasami chcemy jednego a robimy coś innego...gdy mamy szansę na zdobycie celu nie korzystamy z niej bo sie boimy...a czasami gdy już go osiągniemy stwierdzamy że to wcale nie jest to czego chcieliśmy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.