O d p o c z n i j
już noc zagląda w
okna
a sen zamyka
zmęczone oczy
pora na
spoczynek
połóż znurzone
ciało
i oddaj się w
ramiona nocy
wyrównaj oddech i
odpocznij
to był trudny
dzień
spij spokojnie
wtulony w biel
pościeli
bo jutro przed
tobą nastepny
nawet nie wiesz jaki będzie
a musisz stawić
jemu czoło
już późno - spójrz
wędrujący księżyc
zaprasza na
mleczną drogę
abyś odwiedził
senne miejsca
nie opieraj się -
odpocznij
zamknij oczy życzę
ci dobrej nocy
w ciszy śpij
spokojnie
bo kiedy słońce
poranne
otworzy oczy
pojawią się
kolejne przeszkody
przeciwności i
schody
i ty na ich
drodze
odpocznij
sen wzmocni twoją
słabość
abyś jutro ruszył
w dalszą drogę
w sercu radość
choć twarz
smutkiem spowita
jest przy tobie
pójdzie tam dokąd
ty pójdziesz
będzie tam gdzie
ty będziesz
śpij i śnij
jutro nowy
dzień
odpoczywaj -
dobranoc
18.09 - 19.09.2003.
Komentarze (18)
Dużo o trudach życia, ale z optymizmem:"w sercu
radość
choć twarz smutkiem spowita
jest przy tobie
pójdzie tam dokąd ty pójdziesz
będzie tam gdzie ty będziesz
śpij i śnij
jutro nowy dzień"
Pozdrawiam.
Piekny wiersz Kazap,przeczytalam kilka
razy.Pozdrawiam:)
Przeczytałam z przyjemnością.
"spij spokojnie
wtulony w biel pościeli
bo jutro przed tobą
następny dzień"
Cieplutko pozdrawiam