***
Prowadzą Cię za sznur zawiązany na
karku.
Schyliłeś łeb i kroczysz za nimi.
Kiedy każą przyspieszasz...
Kiedy każą zwalniasz...
Kiedy tylko Ci rozkażą staniesz
I położysz swój łeb tam gdzie zechcą.
Lecz jak proste to życie...
Jak prosty jego koniec...
Idziesz prowadzony przez innych,
Jesteś niczym ślepiec...
Pójdziesz za ludźmi wszędzie...
Nawet pod topór...
Po cóż Ci takie życie...
Jedyne co w nim jest piękne,
To śmierć.
Jedyne co zobaczysz
To promień słońca odbity w ostrzu.
Jedyne co usłyszysz
To świst toporu przecinającego
powietrze.
Lecz nie będziesz już żył tak długo,
Żeby móc to zapamiętać...
Komentarze (5)
Prawda. Ludzie idą za tłumem. A czy to dobrze okaże
się na końcu.
Powiadasz, że tak żyć nie należy....
Lecz nie napisałaś/eś/ jak dzisiaj nam żyć...
Widać, że literką umiesz życie mierzyć....
Napisz więc, jak nam wypełniać dni
masz rację, tak to wygląda
bardzo dobry wiersz.
Ciekawy tekst...