Wiersz bez tytułu
Ach ta pogoda...
szukam odbicia straconego uśmiechu
na szachownicy chodnikowych kałuż
łowię swoje nielogiczne myśli
w strumykach wody spływającej do kanałów
błądząc pośród deszczu kropel
staram się odnaleźć twoje spojrzenie
ginę na ostatnim skrzyżowaniu
w drodze do domu...
...gdzie ta piękna wiosna?
autor
morfeusz00
Dodano: 2007-03-18 09:51:35
Ten wiersz przeczytano 441 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.