Wiersz dwudziesty szósty
Być może zostawiła
otwarte drzwi
wystarczy zdjąć buty
i wejść
aby doświadczyć
jej potęgi
wchodzę
ona siedzi przy stole
z samotnością
jak dwie najlepsze koleżanki
nagle samotność
otwiera okno
i ucieka
przestraszyła się jej
zostaje ja i ona
patrzy na mnie
uśmiecha się
i daje kartkę papieru
i też ucieka
przez okno
zdziwiony
że znowu
mi uciekła
spoglądam na kartkę
a tam
dwa krótkie słowa
niedługo wracam
autor
neplit123
Dodano: 2015-01-13 14:23:14
Ten wiersz przeczytano 517 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Ciekawy i autor nic mi nie narzuca
Ten jest dobry, więc punktuję :)
Dzień dobry Neplit
Witam Cię o poranku i pozdrawiam bardzo serdecznie,
dziękując za miłe odwiedziny i pozdrowienia, jak też
za pozytywny komentarz dotyczący mojego wiersza. Życzę
Tobie cudownego, pogodnego i miłego dnia :) Halina
Ciekawy wiersz:)
Neplit jak dojdziesz do setki to wydaj tomik (zwykle
tyle wchodzi do jednego tomiku). Wiersze dobre, mają
styl a tytuł adekwatny - Wierszy sto :)
spoglądam ma kartkę - chyba na. Super i moje wielkie
TAK :)
czasem może się zapomnieć że mieszka w wieżowcu.
Pozdrawiam serdecznie
Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Zyciowy wiersz pozdrawiam
skoro zaraz wraca to ok ale to zwykle oznacza poczekaj
dobry wiersz pozdrawiam:))
No wiec nie ma sie czym przejmowac, tylko cieszyc:-)