Wiersz nie ostatni
Dedykowany jest tym, których moje wiersze trochę poruszą sumienie.
Może me wiersze kogoś w oczy kolą,
może przeze mnie i serca zabolą
lecz ich nie schowam,nie wrzucę do
szatni
bo może to wiersz mój ostatni.
Jeśli mi zdrowie pozwoli to jeszcze ich trochę napiszę.
autor
Jan Dmochowski
Dodano: 2014-02-01 09:28:01
Ten wiersz przeczytano 664 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
ciekawy , pomysłowy
Posłuchałem Cię wielka niedźwiedzico i dziękuję za
radę.
Fajna miniaturka, zasługuje na tytuł:))) Może "Wiersz
nieostatni"?
Dokładnie tak. Bardzo mądre i przemyślane słowa.
Piękna miniaturka. Keramiczki pozdrawiają !
krzemanka tu chodzi o moje wiersz dlatego me.Jeśli zaś
chodzi o wyrównanie rytmu to zależy jak go się
czyta.Niezmiernie jestem zadowolony, że czytacie moje
wiersze i wszystkie przez was uwagi biorę sobie do
serca. Pozdrawiam.
Ostatni wers czytam sobie.
"bo może jest to już mój wiersz ostatni" dla
wyrównania rytmu. Zamiast "me", które brzydko brzmi,
czytam sobie "te"
Wiadomo, że to uwaga czytelniczki, nie eksperta.
Miłego dnia.
Życzę zdrowia i więcej wiary w siebie. Pozdrawiam
proszę pisz bo lubię czytać Twoje wiersze , pozostaną
na zawsze...pozdrawiam i przesyłam garść morskiego
świeżego powietrza.
jutra nikt nie zna
choćby i wiersz w zanadrzu był
a czy się pojawi
Bóg o tym wie
więc pisz i nie chowaj
papierków zbędnych
bo później powiedzą
cóż to za poeta
czy tam wierszokleta
myśli swoje schował
robiąc burdel szmargałów
i reszta pójdzie do kosza
albo na rozpałkę
bo każde słowo się dobrze pali
tylko w słowie nie każdy w:))