Wiersz o ośle
Chcesz skompromitować osła?
Udaj się do pana posła,
poproś grzecznie:
”Panie pośle,
pan tak dużo wie o ośle,
pan pomoże znaleźć haka
na osiołka nieboraka…”
Poseł zdradził tajemnicę:
”Osobiście znam oślicę,
której osioł pożarł wianek,
w polskim ZOO,
przy parkanie…”
I tak powstał wiersz o ośle:
Wielkie dzięki,
panie pośle…
Ola Bielarska
Siemanko, poznańskie osiołki…
autor
bajtYnka
Dodano: 2015-03-18 18:13:48
Ten wiersz przeczytano 4883 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
A to osły:))) Znakomite Oleńko miła:)
Super wiersz:) Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
po prostu super:)))
pozdrawiam pięknie:)
Hi, hi, super parodia rzeczywistości, czasami ludzka
głupota poraża:)))
a co tam osioł, na wiejskiej to dopiero zoo ;-)
Wesołych Świąt Wielkanocnych Ola:)
Kolejny raz: uczeń przerósł mistrza - czyli poseł
osła. Ani u jednego ani u drugiego rozumu nie za
wiele. Pełno w życiu takich. Dobrze, że są tacy ja Ty
Wesoly.Pozdrawiam
uśmiałam się, mam chyba nietypowe skojarzenia,
pozdrawiam ciepło
Bajt Ynka
Dziękuje, za Wszystko...
Bardzo serdecznie pozdrawiam :)
Życzę miłego wieczoru i dobrej nocy...
Halina
ciekawie,ładnie, pozdrawiam
A więc kiedy problem z osłem, trzeba porozmawiać z
posłem:)
:)
Super wiersz.Pozdrawiam:)
:):) fajny wierszyk :)