Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wiersz pięćset siedemdziesiąty ósmy

Nie licz na to
że podam ci rękę
nie licz na to
że się z tobą zaprzyjaźnię
bo drzwi za którymi stoisz
zamknę na klucz
a klucz utopie w oceanie
boś ty jesteś rozpacz
a ja radość mam na imię.
Wciąż pamięta o tym życie
że czasem człowiek je przeklina
lecz dalej idzie w jego stronę
by nie iść w stronę śmierci.
Czas pytanie zadać
kto jest winny temu
że ludzie ludzi krzywdzą
że los stawia szlabany.
Jeśli ty czasie
naprawdę leczysz rany
to spójrz ilu to
niewyleczonych chodzi po świecie.

autor

neplit123

Dodano: 2020-08-18 15:57:26
Ten wiersz przeczytano 360 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

sisy89 sisy89

Czas ran nie leczy, ale wraz z jego upływem
wspomnienia bledną, ból czasem też. A potem wystarczy
chwila, by znów wszystko wróciło...
Ciekawe, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)

mariat mariat

Dobre pytanie na koniec ale początek - jak u mściwoja.

Ankhnike Ankhnike

Mówią, że czas ran niestety nie leczy, on uczy z nimi
żyć; świetna refleksja; pozdrawiam serdecznie.

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Ładnie poprowadzona refleksja nad życiem... Czas ma
chyba zbyt wielu do leczenia, nie nadąża...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »