Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wiersz pierwszy

Grudzień 2002 BARDZO DŁUGI i prywatny wiersz, który rozpoczął moją przygodę z pisaniem.

Nastał właśnie nowy, inny dzień,
Nadaremnie szukać winy,
We mnie, w Niej,
Czy choćby w kimś innym,
Wiem.
Uczę się życia od nowa,
Teraz w pojedynczej,
Już nie w liczbie mnogiej.
Choć tysiące monologów z Bogiem,
Choć tysiące próśb, tysiące żalów,
I miliony myśli głowę mącą,
Wszystko na nic,
Dziś umarłem, tak jak drzewo,
Na stojąco.
Drżącą ręką wziąłem kartkę i długopis,
Popis mój pisemny pewnie nie zachwyca,
Nie przebiję Słowackiego, Mickiewicza,
Lecz nie o to tu chodziło.
Biło moje serce dla kogoś i z kimś,
Podwójnym rytmem,
Wytnę teraz wszystko,
Tak, jakby się nic nie stało?
A gdzie moje serce,
A gdzie moje myśli,
A gdzie moje ciało,
Gdzie ja teraz upchnę przeszłość całą,
To co we mnie było, żyło, trwało,
I to co mnie otaczało?
Mało jest tych rzeczy,
Co mi mogą świat upiększyć,
I uśmierzyć to, co bólem jest największym.
Pierwszym i ostatnim sędzią,
Tym, co zmienić może wszystko,
Jest wciąż Ona, nie ja,
W moim życiu błysło, zgasło,
Czy choć jeszcze jest nadzieja?
Czy ja ją posiadam - nie wiem.
Życie bagno, breja.
Bo ja świat mój u Jej stóp złożyłem,
Dałem wszystko to, co potrafiłem,
Biłem teraz z całej siły do jej drzwi,
Lecz zamknięte,
Gdzie jest klucz?
WRÓĆ!
Mi zostało wierzyć, że powróci…
Nauczyłem się doceniać, patrzeć,
Mogę ból na siebie ściągnąć,
Trwać w nim, cierpieć,
Lecz szczęście osiągnąć,
Bym chciał,
I znów trzymać ją za rękę,
Widzieć uśmiech na jej twarzy,
Nie w lustrze udrękę.
Myślę teraz, że jestem powietrzem,
Ciernie w serce kłują,
NIE - powietrzem też nie jestem,
Jego wszczyscy potrzebują,
A mnie nawet Ona nie chce.
Plują na mnie ludzie, co portfel ściskają,
Oni się nie znają,
Mają swe banknoty i monety,
Tak jak krety, po omacku,
Kopią za pieniądzem.
Oni mają swoje żądze,
Ja pragnienia,
Chęć istnienia w ciągłym mroku,
Jak pochodnię kogoś mieć u boku,
Kroku kto dotrzyma w każdej kiepskiej chwili,
Każdą miłą, jeszcze bardziej mi umili.
Czyli myśleć mam, że to los tak płata figle?
Oczy mydlę sobie tym,
Że kiedyś wróci jednak.
Biedak z ciebie - mówią,
Nie płacz nad rozlanym mlekiem.
Ja bez tego mleka, myśli mam kalekie,
I dalekie ideałom inne kwiaty,
Które może będę musiał zbierać,
Spierać się z sumieniem,
Osobowość ścierać,
Wdzierać się w sny innej osobie,
NIE!
Na razie robię to, co siedzi teraz w głowie.
Coś opowiem:
Jakoś wcześniej,
Sporo miesięcy wstecz,
Lecz dokładnie nie pamiętam,
Spięta była głowa innymi myślami,
Doszła do mnie wieść,
Że Ona mnie kocha.
Bomba - myślę - fajna rzecz,
Lecz co za radocha?
Szlocha moje ja, bo przy innej głowa,
Szybka myśl - rób, co chcesz,
Więc śmignąłem do Łukowa*.
STOP!
Co zrobiłem? Ja stchórzyłem.
Baba, a nie chłop.
Od kłopotów nie ucieknę,
Skąd.
Mój największy błąd.
Byłem zerem,
Dla niektórych bohaterem.
Szczere moje żale,
Wraz z pokorą w parze,
Nie odgadłem, że mnie jeszcze los ukarze.
Twarze bliskich smutne, bez pogardy,
Ja na swojej byłem twardy - głupi,
Przecież bliskich się nie kupi.
Gdy ucichło trochę życie,
Znów znalazłem się na szczycie,
Przy Niej i nie śnicie,
Jak Ją pokochałem.
Dałem wszystko to co miałem w sobie,
Najlepszego,
Wziąłem i złożyłem u Jej stóp.
Bóg najlepiej wie,
Że to szczera prawda.
Tak kochałem, lecz nie powiedziałem,
Że czerpałem też korzyści.
Wziąłem szczęście, miłość,
Pozytywne myśli.
Wspólne plany, w świata ścisku,
Piękne chwile na ognisku,
U Baranków,
Sto poranków, serce mocniej pika,
Urodziny u Królika.
I muzyka, która grała u mnie w duszy,
Była wszystkim dla jej ucha,
Ta muzyka ciągle gra,
Lecz już Ona jej nie słucha.
Głucha na me prośby, płacze,
Na to, że do serca jej kołacze.
Teraz w przyszłość patrzę,
Zza zakrętów.
Coraz mniej mam argumentów.
Ja już chyba się wykruszam,
Zmuszam, żeby śmiać się w puste dni.
Tli się jeszcze gdzieś nadzieja,
Czy się wcale tli?
Wieje wiatr grudniowy, zimny, wieje,
I rozwiewa tą nadzieję,
Że, je jeszcze znajdę - szczęście,
Że je znów zacisnę w pięści.
I nacieszę swoje myśli,
Nim kobieta się rozmyśli.
(...)
Choćbym miał się tu wypalić,
I za chwilę się przewrócić,
Stanę twardo - resztką sił,
Z myślą, że Ona powróci.
Kłóci się to z światem zasad,
Który w sobie gdzieś chowałem.
Śmiałem się z tych rzeczy,
Nagle zapłakałem!
Miałem w sobie tyle błędów,
Lecz skrywałem je przed światem.
Mówię teraz wszystko,
Nie chcę być już małolatem,
Choć samotność moją siostrą,
A smutek, mym bratem:
Zatem znaj me skromne myśli,
No bo już nie nasze,
NIGDY CIEBIE NIE ZAPOMNĘ,
KOCHAM CIĘ NA ZAWSZE!
Choć tu, miało się zakończyć,
Napisane wszystko szczerze,
W to, że jeszcze wrócisz,
Ciągle mocno wierzę!

* — odniesienie do miejsca, w które młody i zdezorientowany uciekłem z domu z osobą inną niż ta do której odnosił się wiersz.

Dodano: 2021-03-13 07:31:10
Ten wiersz przeczytano 608 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

b-Art Sztuka Klasy B b-Art Sztuka Klasy B

Przede wszystkim dziękuję za czas i chęci czytania tak
długiego tekstu. BARDZO doceniam komentarze i głosy.

PabloX PabloX

I co tu napisać.. Miłość to miłość, rani i zabija,
czasem tylko cieszy i uskrzydla.. Co dalej, czas
pokarze..
Byle nie wyrzec się pragnień i marzeń. Piękny wiersz.
Pozdrawiam
Paweł

JoViSkA JoViSkA

młodość rządzi się własnymi prawami...bardzo ciekawa
historia...pozdrawiam :)

krzemanka krzemanka

Szczerze brzmi, ten tekst napisany (jak sądzę) tuż po
rozstaniu. Do wersu
"Oni mają swoje żądze," wkradła się literówka. Miłej
soboty:)

MGŁ MGŁ

Przeczytałam jednym tchem
Gratuluję wiersza a raczej piosenki
Dla mnie to jest bardzo śpiewny tekst
Pozdrawiam Cię Bartuś

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »