Wierszokleci porad kilka
Nie pisze wierszy
Ostatni ni pierwszy
Porad mam kilka
Przeczytanie tylko chwilka
Duszą piękną nie szkaradną
Wtedy wiersze dusze skradną
Oczy zawsze miej otwarte
Na to co spojrzenia warte
Odbić wszystko lekką ręką
To nie może być udręką
Swe uczucia na papierze
Zostaw zawsze w dobrej wierze
W to co tworzysz musisz wierzyć
Gdy ktoś twór Twój będzie mierzyć
Nie po drodze nam bogactwa
Prędzej karmą dla robactwa
Na uwadze miej com radzi
Dalej serce niech prowadzi
Komentarze (5)
codziennie tu zaglądam,czytam Twoje wiersze,za każdym
razem z nadzieją ( lecz ona jest coraz
mniejsza...coraz bledsza... ) że znów się pojawisz...
:(
CZYTA SIĘ GO TROCHE NA BEZDECHU NIERYTMICZNIE(SAM
CZASEM PISZE NIERYTMICZNIE)ŚMIAŁO ZACZYNASZ TERAZ
OSTRO DO PRZODU POZDRAWIAM
Rymowanka mało rytmiczna choć ma coś do przekazu,
gratuluję pomysłu.
Oczy mam mieć otwarte? Czemu zatem gdy do Poezji
wzdycham, oczy zamykam?
No, no ,no. Debiutant, a zaczyna od bejowianki. Może
bez wielkich słów: porady nie musza być rymowane, bo
jednym uchem wpadają a drugim wypadają, nawet
profesorowie korzystaja ze słowników( oczy zawsze miej
otwarte), a dwa ostatnie wersy świadczą, że z autora
dziwny Sarmata: głodny a jednak dobrotliwy.