Wierszyk o kotku
Wyniosły się myszki z posesji, na której
zamieszkał Mruczysław – brązowy kocurek.
Po tacie – dachowiec, po mamie – przylepa,
ale nie dla myszek, bo każda ucieka
i żadna nie wierzy w łagodność koteczka.
Co racja, to racja, choć pełna miseczka
nań czeka, on ostrzy codziennie pazurki,
aby wbić je w myszkę! Takie są kocurki.
Lubią siać panikę i lęk wśród gryzoni:
fajnie jest nornicę z marchewki wygonić,
szczurom dać popalić, wystraszyć chomika
lub kawię domową. Raz nawet królika
Mruczek w kąt zapędził – wyczyn niebywały!
Wlazł kotek na płotek, czeka na fanfary.
Ola Bielarska
Szanujmy koty – dachowce, rasowe…
Komentarze (24)
Udany wiersz Olu. Pominęłaś być może jeden ważny
aspekt. Że koty polują nie tylko na szkodliwe
gryzonie, ale i na ptaki. Szanujmy życie. Niektórzy
świadomi tego właściciele zakładają kotom na szyję
dzwoneczek.
Pozdrawiam Ciebie najserdeczniej :)
Przy takim wierszyku można odpocząć czytając go
dzieciaczkom, które powinny zamruczeć jak kotki z
zadowolenia :)
Pozdrawiam ciepło :)
Ładny wiersz, edukacyjny dla dzieci, pozdrawiam
ciepło, miłego dnia.
Świetny i wesoły... Mruczysław niezwyciężony ;-)))
Wierszyk jest cudny. - Puenta! - och ta puenta! - po
prostu - lody malinowe:)) (- Dyzio marzyciel i
truskawki z Milanowka.)
Tytuł prawie pieszczotliwy:)- atu -okazuje się, że -
kot - jak kot: jaki jest (nie) kazdy widzi. wygląda na
zgodnego z naturą. - Ale - podobno psychiatrzy wiedza
najlepiej:)))
Rodzicow - jak widać ma 'zacnych" - jednak pochodzenie
nie powino miec znaczenia:))
A wiersz - przynajmniej sierściuchowi powinien sie
podobać. - Co najmniej niezły:) w sprawie treści - nie
polemizuję - choć Peel - pewnie co nieco by
sprostował.
Pozdrawiam z usmiechem:)
Koty to dranie.Wiem coś o tym.Podobny bardzo Twój
kocurek do mojego Niecnoty.Jeśli jeszcze go nie znasz,
przeczytaj.Pozdrawiam.
bardzo fajny wierszyk i taki prawdziwy, ano bez kota
zwłaszcza na wsi gryzonie by człowieka zjadły.
pozdrawiam serdecznie :)
Nie mogłem się oprzeć aby nie przeczytać wiersza o
kotku.Wszak jestem ich zwolennikiem:)
Ech te kotki:)
Pozdrawiam.
Marek
Bardzo udany wiersz
Po tacie - dachowiec po mamie -przylepa. To jest
super ;)
Pozdrowionka
Bardzo fajny wiersz dot, kotów,
lubię je za ich niezależność,
ale i ciepło, ponoć są to doskonałe oczyszczacze
powietrza w domu, niestety kosztem ich zdrowia...
Miałam w swoim życiu 3 koty/nie tylko moty/ ostania
kotka żyła 19 lat, ale musiałam ją niestety uśpić, bo
była bardzo chora.
Pozdrawiam serdecznie Olu:)
Ładny, ciekawy wiersz o kotku.Żeby nie koty, to myszy
by nas zjadły. Zatem szanujmy koty. Pozdrawiam.
Ładnie o kocurach.
Pozdrawiam
PIĘKNY... A WCZORAJ BYŁ DZIEŃ KOTKA JA BARDZO KOCHAM
ZWIERZĘTA. BARDZO INTELIGENTNE I MĄDRE ISTOTKI
Bardzo mi się podobał Nie wiem ale chyba znalazłem
literówkę. Pewnie chodziło o kawkę Pozdrawiam i plusa
zostawiam:)))