Wierzba płacząca

Ten koniec prosty, również jest po coś? Lubię wierzbę.
Szkoda, że płacze. Y, co ja gadam?

Ta wierzba płacząca i miłość gorąca serdeczna,
prawdziwa, tak czasem też bywa...więc życzę by trwała
i była wspaniała lecz żeby jak wierzba nigdy nie
płakała.
Urocza kompozycja.

gratuluję artyzmu autorowi,jestem pod niemałym
wrażeniem:):)

Piękny wiersz, piękne wyznanie! Jestem pod wielkim
wrażeniem pomysłu na jego zapis:)

i wiersz piękny i w kształt jego zapisu bardzo
ciekawy

Twoja wierzba płacze słowami ... i to jak fajnie
płacze !:) bardzo ciekawy pomysł na wiersz !

głos za pomysł oraz drzewko, zaraz widać że to jesień
drzewko tylko parę lisków niesie dobrze zrobione

Podziwiam Twoją obrazkową wierzbę płaczącą :)

Wyszlo rewelacyjnie (wg. mnie). Wierzba ma charakter,
"namalowana" slownie jest ciekawie - mam na mysli nie
tylko ksztalt. No jednym slowem - brawo! :)

Chociaż wierzba ma to do siebie, że zawsze
będzie płacząca... tutaj obrazem pięknieje...
super !! Co do wiersza... świetnie zgrany z
tematem i obrazem.. gratuluję !

No wreszcie pokrewna dusza ;)! Też uwielbiam kaligramy
- ale TU nie potrafiłam wkleić. Piękne to "poezją
malowanie" - a do wierzby akurat mam stosunek bardzo
sentymentalny ;)

Sprawia wrazenie i pobudza wyobraznie. Swietny pomysl!

hmmm..orginalny pomysl na wiersz w formie obrazka
....slowa rowniez sa interesujace...na rozstaju stala
wierzba placzaca wiatr ktory przechodzil targal ja za
rece ona wciaz cierpiala ogromne katusze nie bylo
nikogo kto oddal by jej serce,przechodzacy chlopak
wierzbe porzalowal odal swe uczucia serce podarowa
....zawsze moze znalesc sie ktos co w trudnej doli
pomoze

Obrazek wierzby jest świetny....... Niech swoimi
gałązkami Twojej czułości otuli Tą, nad którą się
pochyla...

Oryginalna próba zobrazowania treści, pochylonej nad
losem wierzby.