więź..
nie sprostam pszczole zagadki płodnej
gruszy,
nie zakwitnę na czas ślubnego kobierca,
nie chcę chemią odurzyć,
chcę uśmiechu ocząt poczętego szczęścia,
dlatego ogrodnik pokochał drzewa :)
autor
tanczacy2wolkam
Dodano: 2009-08-31 11:28:48
Ten wiersz przeczytano 735 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Wiersz pełen optymizmu i humorku:) witamy na beju:)
super i wymowne...pozdrawiam