Wilk, Osioł, Wół
Personifikującym
Wilk każe Osłu i Wołu
do krągłego siadać stołu.
Nie próbujcie mnie kantować
bo każę was wytrybować!
Wpierw z boleści im się zwierzył,
potem wielkie kły wyszczerzył.
Klepnął obu mocno w plecy
i powierzył się ich pieczy.
Podpisz Ośle, podpisz Wole
ustalenia przy tym stole:
Godnie chcę mych latek dożyć,
a wy macie na to łożyć.
Po czym medal sobie przypiął
i na bydło zadek wypiął.
I tak trzoda zniewolona
wzięła Wilka w swe ramiona.
Komentarze (7)
Dobra personifikacja!
Pozdrawiam ciepło:)
Świetna satyra..
Choć smutne przesłanie.
Napisana z polotem.
Podziwiam i pozdrawiam :)
Bardzo celny wiersz.
:))
Celnie. A puenta po prostu - prawdziwa no i mnie
...rzuciła na kolana.
Pozdrawiam serdecznie autora
P.p.
Wilk wie w jakie ubranko się przystroić... Pozdrawiam
;))
Jest taka bajka Brzechwy „Szelmostwa lisa Witalisa”
(która zresztą była troszkę na cenzurowanym w
wiadomych czasach, choć to tylko bajka dla dzieci), z
niej wynika, że nawet „trzoda zniewolona” godzi się
na wszystko do czasu, aż miarka…
Tylko, czy tego czasu nam starczy. Smutna, lecz
prawdziwa twoja personifikacja. Pozdrawiam.
Zapachniało polityką. Dobrej nocy.