Wina obrączki?
Co się zmieniło od chwili
kiedyśmy
ślubną drogą kroczyli?
I przed ołtarzem szczęśliwi stanęli
Ty w czerń wystrojony, ja - w bieli.
Co jeszcze zostało
z uczucia i słowa,
że będziesz mnie zawsze kochał
i szanował?
Czy uroczysta przysięga
miłości
straciła już całkiem na swojej wartości?
Gdzie tkwi zastoju uczucia przyczyna?
Czy to obrączki złotej jest wina?
Czy ten mały krążek na palca wkładany
Chęć w przymus zamienia i wkłada
kajdany?
Czy prawdą jest treść owego powiedzenia,
"że przed ślubem się kocha, a po ślubie -
się zmienia"?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.