Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Windą do nieba

Wyjechali o poranku
Aby zdążyć tam na czas,
Mieli wrócić za niedługo
Więc nie żegnał wszystkich nas.
On i Ona przepiękna para
Właśnie niedawno wzięli ślub,
I kto by wtedy pomyślał
Że będzie nosiła kwiaty na jego grób.
Ona auto prowadziła
On koło niej słodko spał,
Już znużenie ją łapało
Lecz samochód dalej gnał.
Tylko chwila wystarczyła
Zamknęły się jej powieki,
I czy wtedy pomyślała
Że straciła go na wieki?
Jeden wielki huk okropny
Auto w bok gdzieś uderzyło,
Głuchy, cichy krzyk z jej ust
A jemu wtedy coś się przyśniło...

To były dwa anioły
Chciały by leciał gdzie one,
Ale on nie mógł iść
Krzyczał, że tutaj ma żonę!
A one go nie słuchały
Mówiły, że tak właśnie trzeba
I siłą go wepchnęły
Do windy jadącej do nieba...

Na nic nie zdadzą się jej łzy
I znicze na marmurowej płycie,
Bo nic mu już nie przywróci
Tego co zwane jest życiem...

Dodano: 2005-10-04 15:05:01
Ten wiersz przeczytano 433 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »