Wiosenna tęsknota
Wiosna kwieciem wybujała
W blasku słońca widzę Ciebie
I na chwilę zapomniałam
że Ty teraz mieszkasz w niebie
Wiosna ciepło, miłość niesie
Świeżość, młodość oczy cieszą
W moim sercu smutek gości
Brak mi Ciebie w tej radości
Wiosna budzi świat do życia
Ciebie jednak mi nie wróci
I choć czas jak rzeka płynie
To tęsknoty nie ominie
Wiosna kwieciem wybujała
Polnych kwiatów nazrywałam
Jeszcze tylko wodą zroszę
Na mogiłę Ci zaniosę
Sareneczka
Komentarze (6)
Dokładnie...susem sarny.Jestem pełna uznania.
Tak. ..napisany sprawnie i fajnie
znam ten bol pozegnan smutnych,tez na wiosne zegnalam
najblizsza mi osobe,ciezko mi
jak na debiutancki wiersz to swietny a reszte z
biegiem czasu dopracujesz - gratuluje i zycze
powodzenia na blekitnej stronie
Bardzo pogodny wiersz, chociaż jest obciążony balastem
smutku, takie jest właśnie życie. Gratuluję pomusłu i
wykonania.
Bardzo oczywisty wiersz, wypłynął ci spod klawiszy
jednym susem sarny, warto by popracować by rymy były
mniej oczywiste, za to rytmika nienaganna. :)