Tęsknota
Nie taka była umowa Miły
Mieliśmy razem połączyć siły,
Żeby w jesieni życia ziemskiego
Budzić się razem, ranka każdego
Snuć plany dzienne o naszym siole
Ty drwa narąbiesz, ja obiad zrobię
A teraz puste miejsce przy stole
Obiad zjem sama i pójdę sobie
W ciszy posiedzieć przy Twoim grobie.
sareneczka
mężowi
autor
sareneczka
Dodano: 2008-08-07 14:09:34
Ten wiersz przeczytano 600 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Coś niesamowitego jest w tych Twoich wierszach.
Twoja wielka fanka......
Czytam Twoje wiersze naprawdę z dużą
przyjemnoscią.Gratuluje.
Niesamowicie opisałaś tę tęsknotę....
Ile nadziei i bólu w tym wierszu....
tesknota boli rozrywa serce pragne uslyszec choc
jeszcze jeden raz ten ukochany glos
Bardzo ładnie napisany wiersz, zaskakujący
koniec...jak w życiu.
Bardzo niedobry ten miły, że zerwał umowę, ale czy
chciał? Zgrabnie to napisałaś. Nie miej do niego
pretensji.
Wiersz na początku nie zapowiadał tak tragicznego
końca, współczuję cięzaru życia, gratuluje wiersza.