Wiosenne połowy
po zimowych sztormach morze złagodniało
wczesnym świtem zanim słońce się obudzi
w małej zatoczce u stóp stromego klifu
rybacy w skupieniu przeglądają łodzie
za chwilę wyruszą sprzęt przygotowany
przedwiośnie to dobry czas na połów
śledzi
spoglądają na mgłę co snuje się nad wodą
morze mruczy spokojnie wszystko będzie
dobrze
ławice srebrnych ryb płyną blisko brzegu
gdzie woda cieplejsza tam się gromadzą
dzisiaj nie popłyną aż po horyzont
zostawią znaki które sieci wskazują
połowy to ciężka niebezpieczna praca
rozstawianie sieci to niełatwa sztuka
by nie były splątane szyper dopilnuje
wyciągną pełne ryb i do portu wrócą
łódź ciężka do brzegu powoli dopływa
dobry udany połów załoga szczęśliwa
Komentarze (51)
Łowienie ryb nie jest bezpieczne. Pięknie jak zawsze
piszesz o morzu, a ja tak lubie czytać takie ładne
wiersze, To moje wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie i
życzę dużo zdrowia.
B. ładny wiersz dający poczucie normalności...
Pozdrawiam:))
Realistyczna relacja o trudnej pracy ludzi morza.
Pozdrawiam.
Realistyczna relacja o trudnej pracy ludzi morza.
Pozdrawiam.
Zawód który trzeba pokochać żeby sprawiał radość.
Pozdrawiam :)
Widzę te kutry wypływające w morze, wypada życzyć
obfitych połowów bo rybacy przecież z tego żyją.
Pozdrawiam serdecznie i wiosennie:)
Dobrze zobrazowany zawód. Pozdrawiam.
Scenka rodzajowa pachnąca świeżym połowem, głośna od
nawoływań, omiatająca twarz lekką bryzą, taka wizja.
i wszyscy są szczęśliwi nawet ja po przeczytaniu
Twojego wiersza ...
Rybacy to ludzie, którzy kochają morze i swoją
profesję... Ten wiersz to należny hołd dla tych
dzielnych ludzi, pozdrawiam Cię serdecznie Karmarg :)
Bardzo ładny opis szykowania się rybaków
do pierwszych wiosennych połowów.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru
i udanego, spokojnego tygodnia :)
Praca jak praca, to nie tylko zarobek, potrzebne do
niej zamiłowanie i nią fascynacja. Ja przepracowałem
47 lat i fascynował mnie do końca, był moim
powołaniem!
I oby połowy zawsze były wystarczające!
Zgrabny opis.
Pozdrawiam :)
Wiersz pachnie morzem...
widać, że się na tym znasz, a rybakom życzę zawsze
pełnych sieci.