Wiosenne szczęście
Zapasy szczęścia uszczupliła zima,
strasząc, niekiedy zwątpieniem karmiła,
nie było łatwo kroku jej dotrzymać,
o własnych siłach.
Wiek robi swoje, choć cieszy, że jeszcze
zdrowia na tyle, by potrzebom sprostać,
ale zwiastuje cieplejsze powietrze,
że idzie wiosna.
Kiedyś to było... A czy teraz nie jest?
Im lat mam więcej, tym pilniej jej
czekam,
przyroda budząc się wlewa nadzieję,
w serce człowieka.
To miłość której próżno szukać w
strofach,
ulotna słowom, duszę karmi pięknem,
że wciąż to życie jestem w stanie
kochać,
jest moim szczęściem.
Komentarze (69)
Pięknie!
podoba mi się karacie :)
Bardzo ciekawy wiersz z jeszcze ciekawszą
puentom.Pozdrawiam.
Pięknie, w safickich strofach.
Wiosną zazwyczaj pojawia się szczęście.
Jak to zawsze u Ciebie pięknie...lubię czytać Twoje
wiersze.
uwielbiam takie strofy!
Urokliwy wiersz, Karacie. Pozdrawiam
.... kalendarzowa a kiedy przyjdzie prawdziwa...już
tylko patrzeć,już tylko patrzeć...pozdrawiam.
cudowny powiew optymizmu+:) pozdrawiam karacie
Ladnie, jak to u Ciebie, i madrze :)
Jesli zycie cieszy, zawsze w naszym sercu, jest
wiosna, i radosc i pozytywne mysli,:)
Refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam Karacie.:)
https://www.youtube.com/watch?v=uAachMf9B44
Piekny wiersz zresztą jak kazdy
Puenta super :)
Pozdrawiam serdecznie Karacie
Niech ta wiosna wzywoli z tęsknot i spełni marzenia
Ładnie:) Wiosną łatwiej czuć radość życia. Jakoś nie
przemawia do mnie "ulotna słowom" napisałabym np
"umyka słowom", albo inaczej, ale to nie mój wiersz.
Miłego wieczoru:)
Lepiej, że w sercu niż tylko w strofach i jak zawsze -
z podobaniem.