WIOSENNY PORANEK
Dziś od rana słońce wstało
W radosnym nastroju,
Rozsunąwszy chmur firanki
Wbiegło do pokoju.
Zatańczyło na parkiecie,
Jak rusałka bosa
W takt piosenki zagwizdanej
Przez małego kosa.
Zakręciło się przed lustrem
Z powabem tancerki,
Po czym siadło zadyszane
Na brzegu kołderki.
Przymrużyło filuternie
Swoje złote oczy
I posłało na dzień dobry
Uśmiech przeuroczy.
Wstawaj proszę, szkoda czasu!
Już topnieją śniegi.
Na przemokłej czarnej ziemi
Kwitną przebiśniegi.
Wiosna frunie po błękicie
Na bocianim grzbiecie
I poetów chce przywitać na
Bejowym necie.
Zróbcie dla niej trochę miejsca
W sercach i twórczości.
Dosyć już zimowych kłótni
Depresji ,zazdrości.
Lepiej wzorem mądrych zwierząt
Zakochać się wiosną
A Pegaza srebrne skrzydła
Same Wam urosną.
Komentarze (26)
masz rację... a zarażony Twoim wiosennym optymizmem
jutro szeroko otwieram balkon, wyprzątam pozimowy brud
i, bez względu na temperaturę, usiądę chłonąc to
wszystko, co w wierszu zawarłaś... dzięki i
pozdrawiam...
Oj pląsam sobie wiosennie po Twoim wierszu, aż się
chce potańczyć. I gdzie ta wiosna, gdzie, gdy co dzień
rano przymrozkiem wita mnie.
i tym akcentem pożegnajmy zimowe błoto na beju :)
leciutko i mądrze ...
Ja wiem ze to wiosna , wszystko do zycia sie rodzi
,ale gdzie wiersz ???
wiersz sam płynie ,dla mnie
zakończenie...wymarzone:)pozdrawiam
Oby ta wiosna przyszła do nas jak najszybciej, bardzo
ładny wiersz, czyta się z lekkością i przyjemnością,
pozdrawiam.
Wiosennie lekko i przyjemnie. Pozdrawiam ciepło :)
Idąc dzisiaj przez ogrody pierwszy raż urzekły mnie
przebiśniegi, które sa niezaprzeczalnym zwiastunem
wiosny. Twój wiersz mnie urzekł nie mniej jak te
przebiśniegi.
Wiosną wszystko się budzi do życia,być może że i tu
zapanuje miłość.
Jakby mnie coś tak ładnie obudziło to chyba i na
zajęcia bym dzisiaj poszedł... bardzo pozytywnie aż
widzi się ten jasny pokój
Coś dzisiaj zapachniało na beju wiosną:))Wiersz ma
dobry rytm i składny temat.