Wiosna nas wita
Wiosna nas wita zimnym deszczem,
A ja mam wciąż miłosne dreszcze.
Trzepie mnie całym,
Takim małym.
Lecz wciąż marzenia swoje pieszczę.
Deszcz opanował już regiony,
Lud ledwie żyje podtopiony.
Mam swe powody,
Dochodzić szkody.
Lecz to tryb marzeń zbyt szalony.
Jak wyjdzie słońce nad podziały,
To już nie będę taki mały.
Nawet niewielkim,
Choć bóg wszelki,
Odda mi cząstkę swojej chwały.
Doczekam się też ciepłego lata,
Miłość potrafi serca splatać.
Splecie i moje,
Jako swoje.
Zyskiem już będzie, tonąć w kwiatach.
Komentarze (4)
Już niedługo.Pozdrawiam:)
Ślicznie, refleksyjnie
A ja mam wciąż miłosne dreszcze, chochlik zjadł Ci "m"
.Podoba mi się wiersz. Pozdrawiam serdecznie, miłego
dnia.
bardzo lubię ten styl wierszy!