Wirtualne życie..
Zaczynamy żyć w bezdusznej
rzeczywistości.
Wokół moc pozerstwa,
brak autentyczności.
Ludzie unikają kontaktu.
życie przenoszą do Internetu.
Przyjaciół zastępują media.
To już zaczyna się tragedia.
Zatracają się więzi uczuciowe.
Życie rozkwita w wirtualnym świecie
Przecież potrzebujemy ciepła,
codziennej życzliwości.
Nie zapomnijmy o wrażliwości,
miłości i bliskości.
Każdemu będzie lżej na duszy,
gdy od kochanej osoby,
miłe słowa usłyszy.
Zachowujmy się należycie,
tylko jedno mamy życie.
Cieszmy się natury pięknem,
a mediami z umiarem.
Los obdarzy nas pogodą ducha,
odmrozi nasze serca.
Obok zobaczymy człowieka,
który jest realny, na kontakt,
pomoc i uśmiech czeka.
Komentarze (7)
Słuszna uwaga i przestroga, oby opamiętanie wczas
przyszło, bo bufonada to prowadzi do upadku
społeczeństwa.
Coraz bardziej te nasze życie jest wirtualne ;)
Dobre przesłanie, to prawda, że życie wirtualne nie
zastąpi tego w realu, na dodatek ile jest w necie
durniów, pustaków i hipokrytów, to głowa mała, a
oklaski zbiera często to, co nie ma żadnej wartości,
napisane w kiepskim stylu i z treścią która nic w
sobie nie mieści.
Miłego wieczoru życzę Krystku
Ciekawa refleksja plusik zostawiam:)pozdrawiam
cieplutko:)
Zbiór słusznych spostrzeżeń i równie słusznych porad.
Mógłby być z tego artykuł w prasie codziennej, albo
wpis na bloga, ale wiersza (na razie) nie ma. :(
Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawy przekaz.Samo życie.
Takie sobie stworzył człowiek.Pozdrawiam.
Tak..wirtualny świat głęboko wszedł, czasem zmniejsza
samotność, ale to nie to samo, co spotkanie na żywo z
drugim człowiekiem.Dobry wiersz o naszej
rzeczywistości..
Pozdrawiam serdecznie...