Wisi na drzewie.
Wisi na drzewie,
Wśród mroków i cierni,
Kapie z niego miłość,
Sfermentowana nicością,
Tworząc kałużę pustą i gorzką.
Głucho odbija się rozpacz niczyja,
I grają marsz pogrzebowy,
Choć nikt nie przybywa i nikt nie
odchodzi.
w żalu i smutku pęka nadzieja,
Z tęsknoty za życiem,
Którego już nie ma.
Czeka ratunku,
Jak słońca w noc surową,
Lecz nikt się nie kwapi,
Aby dać dłoń pomocną!
Sercu, które wisi
Nad życia koroną.
Z serii Dla Serca.
Komentarze (1)
Głęboki sens wiersza autorka ukryła, szczególna
atmosferę stworzyła, dobry.