Włóczęga
A dusza Twa przeklęta!
- bywaj! Człowieku, bywaj!
Obcy zwą Cię włóczęgą,
Gdyż z losem w kości grywasz
Nie znasz chwili spokoju
Kochasz przez dwie minuty
Pył drogi – krawiec stroju
Zmęczeniem uszył buty
Na Twojej twarzy nadzieja
Znana każdemu – nikomu
Ciekawe gdzie się podziejesz?
Czy znajdziesz ciepły chleb w domu?
Dusza Twa jest przeklętą!
- bywaj! Człowieku, bywaj!
Znany ptakom włóczęgo,
Los w garści mocno trzymaj
Dla bezdomnego Dominika
Komentarze (3)
I jakby takiemu pomóc on tylko zna wolność , dobry
wiersz .
Zatkało mnie. Smutny ale śliczny.
hmm To są "Ludzie Historia", taki też jest Twój wiersz