Woda
Gdzieś w oddali słychać szum drzew
Gdzieś w oddali słychać ptaków śpiew
Gdzieś w oddali przebywam i ja sam
Tu gdzie cisza spokój i szum wody mam
Te dźwięki koją druzgoczące myśli
Mogą uspokoić gdy coś się wydarzy lub
przyśni
Gdy chcę pomyśleć nad sensem istnienia
Rozważyć błędy odszukać wspomnienia
Spokojne fale rozbijają się o pomost
Wrzucane kamienie tworzą koła tonąc
Tam często powracam w chwili zwątpienia
Często samotnie lecz szukać ukojenia.
I będę tam wracać tak często jak mogę
by zostawić myśli dręczące mą głowę.
Komentarze (7)
Intrygują mnie te słowa, tylko nie wiem gdzie ta woda.
W jakim płynie dziś kierunku, czy z rozpaczy, czy z
frasunku. Czy wije się samoczynnie, by gdzieś w sercu
lec bezczynnie, czy budować mocny mur, by się oparł
jakiś stwór. Pozdrawiam i niejasność tu jakąś
zostawiam.
Aj! Zapomniałam, pozdrawiam świątecznie!
Życie, myśli wyciszają się gdy obcujemy z przyrodą. I
Twoje słowa w wierszu są właśnie takie, otulone
spokojem. Ładny wiersz. Pozdrawiam.
Małe poprawki przydałby się.Dwa razy
"często".Pozdrawiam.
Życzę wiele dobrego i nie tylko na te Święta.
Pozdrawiam.
Polecam film na YT " Woda wielka tajemnica"
ciekawy obraz samotności pozdrawiam