Woda
Dziś daję „letni”, albo „wczesnojesienny” wiersz, bo z szuflady
I
Szklisto-srebrzysta, migotliwa,
Skrząca na przemian blaskiem – cieniem.
To czerń ją lasu szczelnie skrywa,
To razi oczy słońca lśnieniem,
To lekko pluszcze o brzeg falą,
To huczy wodogrzmotu grzmieniem,
To w niej się złote gwiazdy palą,
My rozgarniamy je wiosłami...
Daleko za najdalszą dalą
Z innymi łączy się wodami
I ciągle zmienna, wciąż jest inna,
Choć ciągle ta, co przed wiekami:
Żywa i mokra, srebrna, płynna.
II
Ma w sobie wszystkich świateł lśnienia,
Ma w sobie wszystkich lasów szumy.
Pod mostem szepce na kamieniach,
A dalej – wolno, wśród zadumy
Płynie poważnie, z namaszczeniem.
Tutaj spokojem koi umysł,
A ówdzie błyśnie w twarz promieniem...
Płynie spokojna i odbija
Złociste brązy i czerwienie
Jesiennych lasów, które mija.
Pomiesza barwy te na chwilę,
Że nie odróżnisz która – czyja...
Pasiak łowicki masz za kilem.
III
Rześka i chłodna, kryształowa
Spiekę omywa z nas w upale.
W niej drzemie gama barw tęczowa
Wpisana w każdą giętką falę.
Dalej i dalej woda płynie,
Niesie kajaki coraz dalej,
A na wełnistej fal równinie
Lekka i zwiewna kwitnie piana,
Że sam się siebie pytasz, czy nie
Wylał na fale ktoś szampana.
Słońce zachodzi na pogodę.
Czerwienią woda jest oblana,
Jakby Bóg złoto sypał w wodę.
IV
Strumień, jak srebrem, wodą tryska.
Gdzieś pod kadłubem naszej łodzi,
Jak skarb podwodny łuską błyska
Rój ryb srebrzystych w srebrnej wodzie
Gdy ponad fale wyskakuje...
A ty się czujesz coraz młodziej,
Kiedy się w granie blasków wczujesz
Przez dziób kajaka rozgarnionych,
Kiedy się w mokry świat wpatrujesz –
Srebrzysto-siny i zielony.
Czasem ostatnim dnia powiewem
Przez liście słońcem oświetlony,
Lecz już zasnuty zmroku cieniem.
Komentarze (13)
Tyle pięknych wersów a to tylko woda, tylko poeta tak
potrafi.
Pozdrawiam
Jak dla mnie wszystkie piękne odsłony, jakby
Mickiewicz na nowo się urodził, bardzo na TAK:)
Kiedyś przed laty też pisałam coś o wodzie, ale to
tylko był taki wierszyczek, nie to co tutaj...
Miłego wieczoru życzę:)
Jestem pod wrażeniem. Miłego dnia :)
..o wodzie wiele prawie wszystko...
Cicha woda brzegi rwie...
Super!
Pozdrawiam
Bardzo przyjemne zapatrzenie w wodę :)
Oby były długo takie czyste, szkliste strumienie w
których widać sylwetki przemykających ryb :)
Zatęskniłam za wiosną.
super wiersz Michale ...
Podziwiam.
Pozdrawiam :)
Woda, aż mi się Mazury przypomniały.
Pozdrawiam:)
Z przyjemnością przeczytałam. Tyle odsłon pięknych, a
to tylko woda, tak potrzeba do życia.
Pozdrawiam serdecznie :)
Łał. Przeczytałem jednym tchem. Chyba zacznę pić
więcej wody. ;)
Msz zbyt często powtarzają się wyrazy jak srebrny,
srebrzysty, ale to nie umniejsza piękności wiersza.
III, wers 2: czy nie miało być „obmywa”?
Pozdrawiam Michale.
Przepiękna pieść do wody :)
Jastrz witam. Jak zawsze u Ciebie pięknie pisane.
Podoba mi się drugi i ostatni. Pozdrawiam serdecznie