Woda życia
10/09/02
Porwij mnie wodo
w swe silne ramiona,
mocno obejmij,
przytul do dna.
Po wieczne czasy
toba otulona,
wreszcie przestanę
w stagnacji trwać.
Uratuj mnie rzeko
w swojej otchlani.
Zamknij przed ludźmi,
odetnij od świata,
bo przestał moim
azylem być...
Nie chcę się smucić,
wszystkiego wstydzić,
nie chcę się bać,
nie chcę nienawidzić!!
Płynę do ciebie
rzeko szalona,
wartko mnie niesiesz
przez życia wrota.
Moje słońce zgasło
już dawno na niebie,
ale jaśniejsze
widzę w twych wodach,
więc tam mnie zanieś -
właśnie tam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.