Wolna jak ptak
Czasami drepczę myślami przed siebie -
w poszukiwaniu źródełek beztroskich,
idę przez przez łąki, po bezbarwnym
niebie,
niech mnie unosi.
W pośpiechu odganiam smutki banalne,
w potęgę wzrastają wielkie marzenia,
jestem już blisko, mam wszystkie w
ramionach -
chwila westchnienia.
I gra muzyka, wyczuwam przyjemność,
a uśmiech wplatam w wiosenne plejady,
cała w skowronkach, bo tuż obok siebie -
magię zobaczę.
Na dzień jutrzejszy spoglądam z humorkiem
-
napełniam serce nadzieją z gwiazd,
zawsze z uśmiechem i bez problemów,
być wolna jak ptak.
Komentarze (123)
Pozdrawiam Olu.:)
Oj jak ładnie, pięknie :] pozdrawiam serdecznie
wznieść się ponad wszystko... błogo u Ciebie,
przyjemnie i nawet nieziemsko - pozdrawiam Olu :)
Olu vel Zosieńko wyszło spod Twojego pióra istne
cudeńko. Optymizm maksymalny, jestem pod wrażeniem
lekkości i subtelności przekazu. Pozdrawiam cieplutko
w ten zimny raczej wieczór:)
Naprawdę optymistyczny ten Twój wiersz :) Bardzo mi
się podoba Olu. Pozdrawiam serdecznie :)
Oj tak Olu i dobrze że nie jesteśmy z tego innego
kontynentu,bo wolność to więcej niż bogactwo i żeby
zawsze być kochaną.Super myśli cudownie.Pozdrawiam
cieplutko.
Gdyby tak zawsze, ech. Pozdrawiam Olu.
Miłego Wieczorku:)
Dorotko:)
Ania.M
molica
Turkusowa Aniu
waldi
wertych
dziękuję i pozdrawiam :)
Ciekawe są czwarte wersy i tworzą pewną całość "niech
mnie unosi chwila westchnienia, magię zobaczę" i
jestem "wolna jak ptak"! Pozdrawiam i miłego
popołudnia życzę.
ładnie wolna jak ptak
Ładnie, warto podtrzymywać taki optymizm
Witaj,
dziękuję za komentarz.
A Ty ptaszyno a fruń, a leć i bujaj w przestworzach.
Ciesz się i baw jak długo się da.
A jak się nie da to się zrobi (stare monterskie!).
Serdecznie pozdrawiam.
Miłego tygodnia.
Z przyjemnością przeczytałam... chciałabym być -
czasami - wolna jak ptak i odlecieć...
ładne postanowienie :-) i tego się trzymajmy :-)