Wolność
Pokryty przez letni deszcz
Gubię sens własnego życia
Zachowuje się jak kleszcz
Szukający- przeżycia
Przyczyna tego zdarzenia
Pod żadnym względem nie została odkryta
Żyję jedynie na marzeniach
Jak magia, która została zakryta
Swym cieniem maluje chodnik,
Żywy obraz buduję
Widzę mokrych ludzi
Ich twarze wyglądają zupełnie spokojnie
To mnie bardzo nudzi
Przysiadłem na krawędzi życia
By od niego odpocząć
I spoglądam wstecz na swoje przeżycia
Widzę tam wesołą twarz
Ale to tylko złudzenie
Chcę sprzedać swe życie
Nawet za marne grosze
By uwolnić się od męczarni
Jakie w sercu noszę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.