Woń kobiety albo Krokodyl
Gdy poczuję woń kobiety
To ciśnienie moje wzrasta.
Lubię żeńską płeć niestety,
Szczególnie jak jest piersiasta.
Czekam cierpliwie pod wodą.
Ktoś nachyla się nad rzeką...
Jest! Widzę kobietę młodą,
Posiłek jest niedaleko...
Atak mój jak błyskawica -
Ona krzyczy "Panie Boże!".
Ja mym łupem się zachwycam -
Krzyk ten nic jej nie pomoże...
Wciągam pod wodę powoli,
Na pewno jest smakowita.
Najem dzisiaj się do woli -
Sytość w ciele mym zawita.
Głodnym krokodylom na dobranoc.
autor
Sławomir.Sad
Dodano: 2017-06-16 07:43:05
Ten wiersz przeczytano 4079 razy
Oddanych głosów: 62
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (62)
Dzień dobry,
bardzo mi było miło czytać Twoje wyjaśnienie.
Pomogłeś mi odzyskac w wiarę w człowieka jakim jest
mężczyzna.
Jeśli zechcesz więcej do tematu u mnie.
Udanego, miłego tygodnia.
Serdecznie pozdrawiam.
Na szczęście krokodyle w Polsce trzymane są w zoo ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Witaj,
koniecznie obejrzyj link Ziutki.
Namiary u mnie.
Pozdrawiam.
Dziękuję za pamięć i pozdrawiam:-)
Dzień dobry,
dziekuję za komentarz.
Trudno żeby mi się podobał, ale szczerość cenię.
Jeśli pozwolisz szczerość za szczerość;
odwiedziłam kiedyś znajome małżeństwo /mieli za sobą
ponad 30-letni staż małżeński, dwie urocze, dorosłe
córki/.
On gapiąc się kątem oka w telewizor, ale nie chcąc
uronić z naszej rozmowy ani słowa- rzucił w przestrzeń
komentarz do obrazu w Tv;
o przy takiej młodej to każdy człowiek by się...
nie dokończył, za to żona wtrąciła lekko cedząc słowa;
'każdy by się zasapał/.
Tyle na dzisaj.
Udanej niedzieli.
Serdecznie pozdrawiam.
P.S To co napisałam wydarzyło się naprawdę.
On nie żyje od wielu lat, ona rozkwitła kolejny raz w
życiu...
Ach ta reklama chudziutkich:)
Mają większe szanse na przeżycie..
Pozdrawiam
Ciekawie,dramatycznie.
Miłej niedziel Sławku.
Pozdrawiam serdecznie:))
i dziękuję bardzo!!
Groteska i owszem udana? Sławku piszę z komórki jestem
na wyjeździe w Krakowie.Dziękuję za PAMIĘĆ;)
Pozdrawiam jak zawsze z uśmiechem, Ola:) Możnie
pisownia będzie nietaka to sorry.
Wracam po 26.06 papatki;)
Pomysłowo. Może lepiej zamiast kobiety złapać na wędkę
rybę, będzie mniej dramatycznie. Cha, cha.
Dobrej nocy.
Widocznie woń kobiety tak działa.Z pomysłem chociaż
dramatycznie.Pozdrówka...
Rozbawiło to krokodylowe wyznanie :)
Święto Kobiet:)hahaha:)dobre
Nie wiem dlaczego, ale zapragnalem byc krokodylem;)))
Dzień dobry,
dziękuję i z wzajemnością.
A to męska przechera /ten krokodyl/.
Kanibal ze skłonnościami dossania - bo w przeciwnym
razie po co mu duży biust...
Odkrywam w Tobie nową zdolność; umiejętność
porozumiewania się z krokodylami.
Był powód do chichrania przy czytaniu tej groteski.
Najweselszego wypoczynku i smakowitych posiłków życzę.
Serdecznie pozdrawiam.
--- zbytnio piersiasta nie jestem, to chyba w miarę
bezpieczna ;)