WPADKA
Wysłał jej bukiet róż
na email - wirtualnie,
lecz ona jego gest,
przyjęła wprost fatalnie.
Usłyszał, że pewnie tak
seryjnie "fetuje" panie,
przez ten żałosny fakt
u niej ma przerąbane.
Klnie teraz na cały świat,
na złe, co go skusiło,
bo miał uczciwe zamiary
a tu spaprała się miłość.
Komentarze (10)
hehe...nieraz i tak bywa...
Niepotrzebnie się uniosła...Nawet wirtualny bukiecik
sprawia wiele radości,a to był bukiet róż,nie poznała
się i cóż...Pozdrawiam serdecznie...
Ależ wpadka!
Dziewczyna dziwną bywa.
Pozdrawiam:)
nie....to nie wpadka,ale jesli osoba obdarowana jest
warta kwiatów i serca, wyjaśnij to nie zwlekaj
Hmmm... wolałabym dostać " bukiet róż na e-mail" niż
nie dostać wcale, ale... jak kocha to zrozumie dobre
intencje. Pozdrawiam + zostawiam
Kwiaty są pachnącą poezją, a taka lubi jedną muzę.
oj, wpadka ;). Taki bukiet niestety nie pachnie...
Gdy brak zrozumienia, potrzeba tłumaczenia!
Pozdrawiam!
Zdzisiu, prawdziwej miłosci nie spaprzesz tak łatwo!
Pozdrawiam serdecznie+++
eee... jakaś ta dziewczyna nadwrażliwa jest i tyle...
bukiet róż nawet wirtualny, powinien cieszyć,
nieładnie tak reagować... uszy do góry, może jej
przejdzie, tym bardziej, że taki bukiet nie więdnie
;-)