Wracać do domu lubić nie będę
Chodzić sama lubić nie będe, Mimo iż lepiej samemu mi ze mną, Spojrzenia obcych uśmiechem obdażam...
Wracać do domu lubić nie będę,
Mimo iż pachnący kocankami,
Nieswojo się czuje pogrążona w
samotności,
Osnuta koszmarami o późnej porze,
Godzinami milcząc manifestuje,
Skupiając swe myśli w pokoju ze mną,
Ze światem,
W pokorze czekając na znak...
Pozostaje mi tylko wierzyć, Że kobiety pozostaną kobietami a mężczyźni, mężczyznami. Bo łatwo w dzisiejszym świecie powiedzieć "przepraszam panią" do mężczyzny z długimi włosami... Pragnę by ludzie podchodzili z szacunkiem do innych, mimo że ci mają odmienne poglądy na życie od nich...
Komentarze (1)
Z szacunkiem, pozdrawiam pięknie